Dywagacje na temat ważności zdrowia fizycznego i psychicznego (a konkretniej które z nich jest ważniejsze) trudno jednoznacznie uciąć. W obu sferach życia występuje swoista zależność, a zaniedbanie którejś z nich po pewnym czasie odbije się na drugiej.

Jeśli chodzi o leczenie, to niwelowanie strat w wypadku schorzeń na tle psychicznym jest dłuższe i trudniejsze. Praca na własnym wnętrzu, a więc duszy, światopoglądzie i przekonaniach może trwać miesiącami, a nawet latami i wymaga wkładu własnego lekarza psychologa.

Zmiana nastawienia to nie gojenie się złamanej ręki, czy upragnione zakończenie terapii odchudzającej. Leczący duszę człowiek musi otworzyć się, przejrzeć na oczy i powoli zmienić niekorzystne nawyki w dotychczasowym myśleniu.

W leczeniu objawów typowo fizjologicznym nie obędzie się bez aktualnej dyspozycji psychicznej. Wiara w powodzenie, niezałamywanie się, nie jest jedynie pustym słowem i motywacją w ciemno.

Mniej stresu w leczeniu ran to mniej odczuwanego bólu i szybsze wyleczenie.

uczulenia

By Sabina