Świat jest dziś pełen rozwiązań, z których ludzie mogą korzystać. Chodzi o te dotyczące leczenia chorób, diety oraz wielu innych sfer. Jednocześnie nie brakuje ludzi, dla których standardowe rozwiązania okazały się zawodne i chcą odwołać się także do czegoś innego. Znakomitym przykładem jest sfera zdrowia i szeroko rozumianej medycyny. Z jednej strony mamy medycynę akademicką, popartą autorytetem nauki i lekarzy. Jest też medycyna naturalna – czasami w większej, a czasami w nieco mniejszej opozycji względem tej konwencjonalnej. Czy jednak te dwa obszary są skazane na konflikt? Okazuje się, że nie, ponieważ istnieją koncepcje łączenia obu podejść w harmonijną całość.

Założenia związane z medycyną komplementarną mówią jasno, że zarówno lekarz, jak i osoba popularyzująca metody naturalne mogą dać ludziom sporo dobrego. W takim układzie często wspominana medycyna naturalna staje się uzupełnieniem tej akademickiej. Należy tylko roboczo przyjąć, że w pewnych sytuacjach ta pierwsza może rozwiązać pewne problemy, z którymi druga nie jest w stanie sobie poradzić. Tyczy się to chociażby niektórych chorób przewlekłych, w odniesieniu do których skuteczność leczenia metodami akademickimi okazuje się nazbyt często znikoma. Bywa jednak, że pomocna jest zmiana sposobu żywienia lub profilu suplementacji. Znalezienie „złotego środka” Jest potrzebna pewna doza otwartości umysłów po obu stronach, bo bez tego trudno będzie znaleźć najlepsze rozwiązanie. Opłaca się przyjąć dość elementarne i z pozoru oczywiste myślenie, że dobro pacjenta jest w tym wszystkim najważniejsze.

Jeśli więc osoba chora na łuszczycę może się jej pozbyć lub diametralnie zmniejszyć liczbę objawów na drodze zmiany diety z uwzględnieniem większych dawek witaminy D czy też zakwaszania organizmu, to dlaczego nie spróbować takiego rozwiązania? Na całym świecie tak zwana dieta łuszczycowa zyskuje uznanie i wykazuje skuteczność. Jeżeli przyjmiemy, że medycyna naturalna może być komplementarna względem akademickiej, to będzie znacznie łatwiej znaleźć płaszczyznę porozumienia i zerwać z pewnego rodzaju konfliktem, który pojawił się na płaszczyźnie relacji w temacie zdrowia. To jasne, że w pewnych sytuacjach tylko personel medyczny i placówki szpitalne są w stanie uratować zdrowie i życie. Wszelkiego rodzaju przypadki nagłe, w tym również związane z operacjami chirurgicznymi, nie mogą spotkać się z inną odpowiedzią niż sala operacyjna oraz rozległa wiedza lekarzy. Jednakże nie zawsze tak jest. Dobrym rozwiązaniem jest zatem upowszechnianie zdrowego modelu życia, który leży u podstaw tego, co jest określane jako medycyna naturalna. Zdrowe odżywianie z uwzględnieniem wysokiej jakości produktów ze sprawdzonych źródeł, odpowiednia naturalna suplementacja w zakresie witamin (zwłaszcza witaminy C, K2 i D3) oraz minerałów, pewien udział ziół oraz ekstraktów roślinnych w leczeniu niektórych przypadłości – zdrowy rozsądek wystarczy.

W takim układzie pojęcie medycyny naturalnej czy komplementarnej staje się znacznie bardziej racjonalne i nie musi wiązać się z konfliktem z medycyną akademicką.

By Sabina